Czas na klasykę – fasolka po bretońsku

Fasolka po bretońsku. Klasyk wśród dań polskiej kuchni. Wielu z nas jednak często zastanawia się, skąd w naszym rodzimym menu wzięło się to danie i czy popularna wśród potraw polskiej kuchni fasolka po bretońsku swe korzenie ma w innym kraju?

O nazwie słów kilka

Nasza potrawa jest bardzo podobna do kuchni brytyjskiej. Przed okupacją rzymską mieszkańców Wielkiej Brytanii nazywano „Britonami”. Przepis pochodzący z wysp mógł zostać nazwany „fasolką po Britońsku”, z czasem jej nazwę zmieniono lub przekształcono. Może to być kluczem do tajemnicy tego dania.

Z kuchni francuskiej natomiast polska fasolka po bretońsku najbardziej pasuje do cassoulet. Jest potrawą przyrządzaną w Tuluzie, do złudzenia przypomina naszą. Francuzi dokładają do niej również marchewkę i nóżki kaczki confit.
„La bretonne” – to we francuskiej kuchni określenie dania z fasolą więc i ta historia również pasuje do nazwy jak ulał. Być może to określenie zostało zapożyczone z Wielkiej Brytanii, a my zaczerpnęliśmy je od Francuzów?

Niestety historia tego dania nie jest skrupulatnie udokumentowana, a przepis na fasolkę został opublikowany dopiero w 1855. W amerykańskiej wersji używa się w niej melasy, a w brytyjskiej natomiast syropu klonowego.

Pyszny przepis

Przepisów na fasolkę po bretońsku jest wiele, w kuchni każdy dodaje do niej swoje ulubione przyprawy i różne rodzaje mięsa bądź kiełbasy. Poniżej zamieszczony został przepis na to pyszne polskie danie.

FASOLKA PO BRETOŃSKU:

Składniki:

  • 500 g suszonej fasoli Jaś
  • 350 g kiełbasy
  • 100 g boczku
  • 2 średnie cebule
  • 3 ząbki czosnku
  • 4 ziarenka ziela angielskiego
  • 2 listki laurowe
  • 300 g przecieru pomidorowego
  • 1 czubata łyżeczka majeranku
  • 1 płaska łyżeczka cukru
  • sól, pieprz
  • opcjonalnie 1 łyżeczka cząbru.

Wykonanie:

  1. Fasolę zalewamy zimną wodą i odstawiamy na 12 godzin lub na noc. Nalewamy odpowiednio więcej wody ponad stan fasoli, ponieważ napęcznieje.
  2. Następnego dnia należy odlać wodę, w której moczyła się fasola i zastąpić ją świeżą. Wodę nalać ją do takiego poziomu, by było jej kilka centymetrów więcej ponad poziom fasoli. Dzięki wykonaniu tej czynności danie nie będzie zbyt rzadkie, a w razie konieczności gdy woda odparuje – zawsze można ją uzupełnić.
  3. Dodajemy ziele angielski -e, liście laurowe, a także pół łyżeczki majeranku. Gotujemy na średnim ogniu aż będzie miękka, długość gotowania zależy od wielkości fasoli – orientacyjny czas to ok. 1,5 – 2 godziny.
  4. W międzyczasie kroimy boczek w średnią kostkę, kiełbasę kroimy w półtalarki lub kostkę, a cebulę i czosnek siekamy drobno. Pod koniec gotowania na patelni podsmażamy boczek – na wytopionym tłuszczy będziemy smażyli resztę składników.
  5. Kolejno dodajemy kiełbasę, a po kilku minutach cebulę, na końcu czosnek. Wszystko przesmażamy kilka minut i dodajemy do garnka z fasolą.
  6. Doprawiamy przecierem pomidorowym, majerankiem, solą, pieprzem oraz cukrem. Gotujemy jeszcze przez kilkanaście minut i danie jest gotowe.
  7. Podajemy z ulubionym pieczywem.